Świat naukowy nie bez powodu zwariował na punkcie teorii poliwagalnej. Kiedy teoria gładko daje się adaptować do praktyki klinicznej zazwyczaj świadczy to o jej dużej użyteczności i potencjale. Warto wiedzieć więcej na jej temat, choć na pierwszy rzut oka wydaje się skomplikowana nawet dla specjalistów. To tylko pozory – ta odrobina wysiłku się opłaca bo w zamian dostajemy nową, szerszą perspektywę. Co to jest teoria poliwagalna i jaki z niej pożytek?
Żeby dobrze i prosto wytłumaczyć na czym polega teoria poliwagalna trzeba się trochę cofnąć w czasie i pochylić nad anatomią. To może być fascynująca podróż więc trzymaj się poręczy i uchwytów!
Co muszę wiedzieć aby zrozumieć teorię poliwagalną?
Autonomiczny układ nerwowy obsługuje narządy wewnętrzne – za pomocą włókien wstępujących zbiera informacje z narządów, a dzięki włóknom zstępującym reguluje ich pracę.
Autonomiczny układ nerwowy dzieli się na:
- Układ przywspółczulny (parasympatyczny) – uspokojenie, rozwój i regeneracja organizmu;
- Układ współczulny (sympatyczny) – mobilizacja organizmu, walka lub ucieczka.
Tradycyjnie uważano, że układ współczulny odpowiada za reakcję typu walcz lub uciekaj, podczas gdy układ przywspółczulny wiązano z uczuciem odprężenia i relaksu. Układ współczulny to “śmiertelny wróg” – pobudza do walki lub ucieczki, co w sytuacjach społecznych się nie sprawdza. Przecież nie uciekniesz przed nieuprzejmym kontrahentem ani nie walniesz go prawym sierpowym. Napięcie w organizmie odkłada się i powoduje różne choroby. Układ przywspółczulny pomaga nam się uspokoić i zachować zdrowie. Tak w każdym razie sądzono zanim powstała teoria poliwagalna.
Rola układu współczulnego (sympatycznego)
Wszystkie zmiany jakie zachodzą pod wpływem działania układu sympatycznego i parasympatycznego mają doniosłe znaczenie. Układ współczulny (sympatyczny) ma nas zmobilizować: serce bije szybciej aby organizm był dobrze przygotowany do wysiłku, mięśnie są dobrze ukrwione i gotowe do pracy. Jelita odkładają robotę na później, żeby nie zawracać nam głowy i nie zużywać niepotrzebnie energii. Dzięki wyrzutowi glukozy mamy wystarczającą ilość paliwa, a zarówno walka jak i ucieczka są bardzo energochłonne.
Rola układu przywspółczulnego (parasympatycznego)
Głównym nerwem układu przywspółczulnego jest nerw błędny. Działa on jak hamulec zwalniając akcję serca co sprawia, że czujemy spokój. Okazuje się, że prawidłowo napięty nerw błędny pomaga regulować pracę serca w taki sposób, aby częstotliwość uderzeń zmieniała się podczas wdechu i wydechu. Upraszczając – zdrowe serce nie bije całkiem równo (niemiarowość zatokowa oddechowa). Porges (twórca koncepcji poliwagalnej) udowodnił, że wcześniaki które nie wykazują niemiarowości są narażone na ryzyko poważnych powikłań. Innymi słowy u wcześniaków, których nerw błędny szwankuje, serce bije bardzo równo co może mieć niebezpieczne konsekwencje.
Jak powstała teoria poliwagalna?
Porges zauważył, że hamujący wpływ nerwu błędnego powodujący niemiarowość zatokową oddechową sprzyja zdrowiu wcześniaków. Pojawiła się jednak pewna zagadka: wiadomo było, że w warunkach skrajnego stresu aktywacja nerwu błędnego może doprowadzić do zatrzymania akcji serca i defekacji. Co więcej – u wielu wcześniaków dochodzi do bradykardii (zwolnieie akcji serca) i bezdechu, co często kończy się śmiercią. Za bradykardię u wcześniaków także odpowiada nerw błędny. Wcześniaki są zagrożone na skutek działania nerwu błędnego, któremu przypisywaliśmy dobroczynny wpływ na organizm.
Dlaczego?
Czy śmierć następuje w wyniku nadmiernego „uspokojenia”? Jeżeli układ parasympatyczny działający w oparciu o nerw błędny ma sprzyjać regeneracji nie może prowadzić do śmierci. O co chodzi?
Co nowego wnosi teoria poliwagalna?
Porges odkrył, że za bradykardię i niemiarowość zatokową oddechową odpowiadają dwa odrębne systemy, stąd nazwa jego koncepcji (nerw błędny łac. ganglion superius nervi vagi).
- Szlaki błędne obsługujące narządy podprzeponowe . Są niezmielinizowane, utrzymują organizm w równowadze, ale w sytuacji stresu powodują zamieranie. Ta reakcja bywa bardzo użyteczna – zmniejsza się wrażliwość na ból, ciało wiotczeje. Dzięki tym szlakom można nawet zrezygnować z uczestnictwa w jakimś okropnym wydarzeniu i po prostu zemdleć. Reakcja tego typu jest jednak bardzo kosztowna. Małe kręgowce i gady stosują ją bez szwanku, ale ludzie muszą za nią słono płacić, pomimo jej adaptacyjnego charakteru. Nasz układ nerwowy jest zbyt złożony aby dobrze znieść tak mały dopływ tlenu.
- Szlaki błędneobsługujące narządy naprzeponowe. Są zmielinizowane, pełnią funkcję ochronną. Szlak ma początek w tym rejonie pnia mózgu, który jest połączony z obszarem regulującym pracę mięśni twarzy i głowy. Szlaki te są częścią układu zaangażowania społecznego, który łączy serce z twarzą.
Jaką rolę pełni autonomiczny układ nerwowy wg teorii poliwagalnej?
Układ współczulny znajduje się pomiędzy tymi dwoma układami. Regulacja fizjologii i zachowania odbywa się na trzech poziomach – od rozwiązań prymitywniejszych po bardziej wysublimowane.
Piętro 3: Najbardziej złożoną reakcją zawiadują zmielinizowane szlaki błędne, które są wrażliwe na sygnały zaangażowania społecznego – wyraz twarzy, ton głosu.
Piętro 2: Jeśli na poziomie neurocepcji tj. odbierania bodźców poza udziałem świadomości zostanie wykryte zagrożenie, którego nie da się opanować stery przejmuje układ współczulny przygotowując organizm do walki lub ucieczki.
Piętro 1: Jeżeli nie da się zastosować tego rozwiązania i ani walka ani ucieczka nie są możliwe, dochodzi do znieruchomienia i zwiotczenia (np. podczas wypadku samochodowego albo kiedy doświadcza się brutalnej przemocy). Za tę reakcję odpowiadają niezmielinizowane szlaki nerwu błędnego.
Zadaniem terapeuty jest uzdolnić pacjenta do korzystania z piętra trzeciego, co nierzadko bywa karkołomnym zajęciem. Jeśli pacjent miał liczne, trudne doświadczenia jego fizjologia jest ukierunkowana na poszukiwanie zagrożenia, próg pobudzenia jest dużo niższy, aby zapewnić przetrwanie w niebezpiecznym środowisku. Uruchomienie układu zaangażowania społecznego (piętro 3) wymaga przede wszystkim cierpliwości, taktu i delikatności.
Teoria poliwagalna ma ponadto zastosowanie w leczeniu traumy – osoby doświadczające zdarzeń krytycznych często zamiast pobudzenia fizjologicznego czuły raczej “zamrożenie“. To reakcja typowa dla gadów i małych kręgowców – w sytuacji zagrożenia zamierają, pozorują śmierć aż niebezpieczeństwo minie. W sytuacji skrajnego stresu ta stara filogenetycznie reakcja jest dostępna ludziom, jednak niesie ze sobą ryzyko “utkwienia” w stanie zamrożenia i trudności w aktywowaniu układu zaangażowania społecznego, który sprzyja regeneracji, zdrowieniu i dobrostanowi.
Dlaczego teoria poliwagalna jest tak ważna?
Dlaczego ta koncepcja ma doniosłe znaczenie? Ponieważ uprawomocnia przeczucia klinicystów, że w leczeniu tak naprawdę chodzi o wzbudzanie poczucia bezpieczeństwa i nawiązanie relacji. Teoria poliwagalna daje solidne podstawy teoretyczne dla wielu metod, które działają choć dotychczas nie było wiadomo dlaczego.
Teoria poliwagalna pozwala przy pomocy szkiełka i oka mieć serce i patrzyć w serce. (por A. Mickiewicz „Romantyczność”)
Posłuchaj na Spotify naszego Podcastu o zdrowiu!
Jeśli uważasz nasze treści za wartościowe podziel się nimi z bliskimi osobami lub napisz komentarz. To pomaga nam zwiększyć zasięg i dotrzeć naszym materiałom do szerszego grona odbiorców, dla których dbanie o zdrowie jest ważne.
Jeśli chcesz jeszcze lepiej dbać o zdrowie dołącz do naszej bezpłatnej grupy facebookowej gdzie otrzymasz od nas w prezencie więcej materiałów i wsparcie społeczności. Zapraszamy Cię także do polubienia naszej strony na FB, dzięki temu będziesz na bieżąco ze wszystkimi naszymi publikacjami.
Wnioskami i pytaniami możesz się z nami podzielić w komentarzach. Odpowiadamy zwykle we wtorki i piątki. A tymczasem bądź zdrów! Bądź zdrowa!
Bibliografia:
Porges S.W. Teoria Poliwagalna. Przewodnik. Kraków 2020, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
[…] lepiej zrozumieć reakcję zamierania musimy pochylić się nad teorią poliwagalną, która moim zdaniem tłumaczy bardzo wiele połączeń i reakcji naszego organizmu, jak również […]
[…] wiedzy anatomicznej i teorii poliwagalnej możemy zrozumieć, dlaczego napięcie emocjonalne wpływa na trawienie, dlaczego w stresie boli […]
Dziękuje. Obejrzałam sporo materiału ale tutaj wytłumaczone jest genialnie 🙂
Bardzo się cieszymy i polecamy na przyszłość 🙂