Siedzący tryb życia ujęcie holistyczne

Siedzący tryb życia. Ujęcie holistyczne.

Jednym z  tematów cieszących się największym zainteresowaniem są problemy związane z siedzącym trybem życia. Zacząłem się zastanawiać jak wiele osób pracuje w pozycji siedzącej. Pierwszy wniosek jest taki, że 3/4 pacjentów zgłaszających się do mnie pracuje przez większość czasu w pozycji siedzącej. Z  kolei śledząc statystyki GUS-u zauważyłem znaczny wzrost zatrudnienia w branżach gdzie pracuje się statycznie. W związku z tym nie dziwi mnie zainteresowanie dolegliwościami związanymi z siedzącym trybem życia – “siedzący tryb życia” to fraza najczęściej szukana na naszym blogu. 

  1. Siedzący tryb życia okiem fizjoterapeuty

Wyobraźmy sobie osobę, która pracuje etatowe 8h gdzie, a całość tego czasu spędza za biurkiem. Dodatkowo jeździ samochodem do pracy w standardowych godzinach stojąc w korkach, co trwa około dwóch godzin. Przy optymistycznym założeniu, że śpi 7 godzin łącznie daje to około 17 godzin bezruchu na dobę. Pozostaje jeszcze około 7 godzin, które być może uda się spożytkować bardziej lub mniej aktywnie. Zapytajmy się samych siebie, czy te siedem pozostałych godzin spędzamy aktywnie, czy odpoczywając z książką lub przed telewizorem. Dla niektórych osób jedyną formą aktywności są domowe porządki i zakupy w sklepie spożywczym!

Nasze ciało stworzone jest do poruszania się, a co za tym idzie źle znosi bezruch czy długotrwałe statyczne pozycje. Do najczęstszych dolegliwości, które powoduje siedzący tryb życia zaliczamy bez wątpienia: ból kręgosłupa, zwłaszcza odcinka szyjnego i lędźwiowego. Ponadto ból ramion, ból kolan, obrzęki nóg. Poza przeciążeniem układu ruchu, wskutek prowadzenia siedzącego trybu życia dochodzi do zwiększenia zachorowania na schorzenia narządu wzroku, spada wydolność krążeniowo oddechowa jak i wydolność układu trawiennego.

W sytuacji kiedy pojawia się ból chroniczny pierwszą reakcją jest chęć stłumienia go, by moc dalej pracować. Sięgamy wtedy w pierwszym odruchu po farmakologię. Jednak jest to jedynie tłumienie bólu, a nie jego leczenie. Warto dodać że długotrwałe stosowanie leków powoduje więcej negatywnych efektów niż korzyści. Sytuacja ta zwiększa odczucie stresu. Osoba cierpiąca z powodu bólu oraz stresu raczej nie dba o prawidłową dietę oraz chętniej sięga po używki.

  1. Siedzący tryb życia okiem psychologa/psychoterapeuty

Siedzący tryb życia wiązany jest ze wzrostem zachorowania na nerwice. Praca i stosunki służbowe często wiążą się z stresem, ale w pracy siedzącej nie ma możliwości „wyżycia się”. Stres przygotowuje nasze ciało na działanie, które nie zostaje podjęte. Osobę pod wpływem stresu możemy porównać taka do napiętej sprężyny, która nie może spożytkować nagromadzonej energii i czeka na „wybuch”. Więcej na ten temat możesz przeczytać w artykule pt. autonomiczny układ nerwowy oraz emocje uwiezione w ciele. Zablokowanie energii nagromadzonej w ciele skutkuje dolegliwościami bólowymi, ale także niepokojem i obniżeniem nastroju. Podkreślam tutaj, że energia psychiczna ma swój fizjologiczny ekwiwalent w procesach hormonalnych i pobudzeniu układu nerwowego – te rzeczy naprawdę istnieją, i mogą mocno dać w kość, jeśli nie traktujemy ich poważnie.

Prowadzenie siedzącego trybu życia może wejść w nawyk, przez co trudno wprowadzić zmiany. Można się także zastanawiać, co doprowadziło do tego stanu rzeczy, dlaczego osoba prowadząca siedzący tryb życia potrzebuje się unieruchomić. Być może jest to objaw zablokowania potrzeb lub głębokich pragnień, które jej zdaniem w obecnych warunkach nie mogą być realizowane? Możliwych przyczyn jest bardzo wiele, a odkryć je można podczas wnikliwej pracy psychoterapeutycznej.

  1. Siedzący tryb życia – ujęcie holistyczne

Ciało i psychika to układy samoregulujące się. W związku z tym w ujęciu holistycznym objaw taki jak ból, napięcie emocjonalne itd. traktujemy jako dążenie organizmu do zachowania równowagi. Początkowo może się to wydawać dziwne, dlatego posłużę się przykładem zaproponowanym przez Claudię Manzini-Egger. Jeżeli człowiek złamie nogę, może przez pewien czas mieć potrzebę poruszania się o lasce. Laska w tej analogii to właśnie objaw, łatwo teraz zrozumieć, że choć poruszanie się o lasce może być pewną niedogodnością – to nie laska jest problemem. Jeżeli takiej osobie zabierzemy laskę, może ona sięgnąć po coś innego, na czym będzie mogła się podeprzeć, na przykład po krzesło. Podpierając się krzesłem będzie o wiele bardziej nieporadna. Podobnie rzecz ma się z leczeniem wyizolowanych objawów – objaw, także ten pojawiający się w ciele, choćby nie wiem jak uciążliwy, ma za zadanie przywrócić osobie równowagę. Aby uwolnić pacjenta od objawu należy najpierw zrozumieć objaw i zastanowić się, jakie zachwianie równowagi go spowodowało. W tym ujęciu możemy być wdzięczni objawom za to, że się pojawiają, świadczy to bowiem o tym, że organizm nadal walczy o zachowanie równowagi. W związku z powyższym pojawienie się dolegliwości bólowych w następstwie siedzącego trybu życia może po prostu być sygnałem, aby ruszyć się z fotela. Ale żeby to zrobić trzeba zastanowić się, co nas do tego fotela przykleiło.

Widzimy jak ograniczenie aktywności fizycznej z uwagi na rodzaj wykonywanej pracy może wpłynąć na wiele aspektów naszego życie, konsekwencje dotykają całego organizm człowieka. Aby skutecznie poradzić sobie z konsekwencjami pracy za biurkiem warto pamiętać o:

  • nie odkładaniu działania na później, im szybciej zareagujemy na pojawiający się ból i niedogodności tym szybciej je zwalczany zanim pojawią się kompensacje;
  • ponieważ brak ruchu i osłabienie mięśni jest pierwotnym czynnikiem dolegliwości warto zwiększyć swoją aktywność ruchową. Mogą to być zajęcia zorganizowane lub pokonana w sposób aktywny droga do pracy;
  • warto skonsultować swoją postawę i nawyki ruchowe z fizjoterapeutą. Pomoże usunąć zaistniałe dolegliwości bólowe oraz zwróci uwagę na błędy popełniane na co dzień. W razie potrzeby można spotykać się cyklicznie. Aby zmieniać nawyki często najpierw należy usunąć ból, który ogranicza ruchomość.
  • Należy koniecznie sprawdzić jakie nieświadome procesy stoją za unieruchamianiem się. Leczenie konsekwencji to tylko koncentrowanie się na objawie.
  • Należy nauczyć się na nowo odpowiednio dbać o siebie poprzez odpoczynek, zbilansowaną dietę, odpowiednią dla siebie długość snu oraz relacje z rodziną i znajomymi oraz realizację swoich pasji.

W myśl holistycznego podejścia pamiętajmy nie tylko o swoim ciele ale i umyśle bo jedno jak i drugie ma na siebie ogromny wpływ.

Zapraszamy na Spotify, gdzie możesz posłuchać naszego Podcastu o Zdrowiu!
Jeśli uważasz nasze treści za wartościowe podziel się nimi z bliskimi osobami lub napisz komentarz. To pomaga nam zwiększyć zasięg i dotrzeć naszym materiałom do szerszego grona odbiorców, dla których dbanie o zdrowie jest ważne.
Jeśli chcesz jeszcze lepiej dbać o zdrowie dołącz do naszej bezpłatnej grupy facebookowej gdzie otrzymasz od nas w prezencie więcej materiałów i wsparcie społeczności. Zapraszamy Cię także do polubienia naszej strony na FB, dzięki temu będziesz na bieżąco ze wszystkimi naszymi publikacjami.
Wnioskami i pytaniami możesz się z nami podzielić w komentarzach. Odpowiadamy zwykle we wtorki i piątki. A tymczasem bądź zdrów! Bądź zdrowa!

Bibliografia:

Zajed i wsp., DOLEGLIWOŚCI ZE STRONY KOŃCZYN GÓRNYCH, SZYI I PLECÓW U OSÓB WYKONUJĄCYCH PRACĘ BIUROWĄ Z UŻYCIEM KOMPUTERA. Medycyna pracy 2009, 60(5) s. 359-367.

Bartosińska i wsp., CHOROBOWOŒÆ PRACOWNIKÓW ZATRUDNIONYCH NA STANOWISKACH PRACY WYPOSAŻONYCH W KOMPUTERY. Medycyna pracy 2001.

3 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są *