Co najbardziej doskwiera ludziom w czasie epidemii?
To pytanie zrodziło się w mojej głowie, krótko po powrocie do pracy. Kiedy przeanalizowałem swoje własne dolegliwości jak również problemy, z którymi coraz tłumniej zgłaszają się pacjenci stworzyłem sobie profil pacjenta w dobie lock downu. Zatem co nas boli w kwarantannie?
Pewnie nie wszystkie z objawów, które opiszę dotyczą każdego w jednakowym stopniu, ale sądzę, że warto wiedzieć co możemy odczuć w ciele w związku z tą nową sytuacją, aby odpowiednio zareagować.
Uczucie sztywności a brak ruchu
Pierwszym i najczęstszym objawem jest sztywność. Uczucie zesztywnienia i napięcia, przede wszystkim obejmujące takie miejsca jak:
- kark,
- obręcz barkowa,
- plecy.
Ból towarzyszący sztywności jest niewielki lub w ogóle nie występuje. Może pojawić się natomiast znaczne ograniczenie ruchu. Pacjentom trudno jest dotknąć palcami podłogi lub wykonać symetrycznie ruch głowy w prawo i w lewo. Przyczyną takiego stany rzeczy jest zwykle tryb pracy. Praca wykonywanej zdalnie, w nieergonomicznych warunkach często bywa przyczyną dolegliwości. Niejednokrotnie wymaga długiego przebywania w wymuszonej pozycji lub jest przerywana przez inne obowiązki, w związku z czym wydłuża się w czasie. Te czynniki zaburzają nasze funkcjonowanie od strony fizycznej.
Należy także pamiętać o stresie, który jest nasilony w czasie pandemii. Niepewność, nowe wyzwania, izolacja i rozmaite zagrożenia dla poczucia bezpieczeństwa bardzo silnie wpływają na stan emocjonalny. Emocje z koleje zawieszają się w naszym ciele i wzmagają fizyczne odczucia sztywności.
Skąd uczucie sztywności?
Koncepcja poliwagalna, skupiająca się na nerwie błędnym stanowi ciekawą ramę teoretyczną dla naszych rozważań. Jedną z reakcji na niebezpieczeństwo poza walką czy ucieczką jest zamarcie w bezruchu. Reagują tak drobne kręgowce w obliczu zagrożenia, udając jakby martwe czekają na okazję do ratunku. W sytuacji pandemii, kiedy nie możemy zareagować bardziej aktywnie na niebezpieczeństwo, organizm może chcieć przeczekać ten trudny czas w zastygnięciu, w następstwie czego pojawia się sztywność mięśni.
Uczucie sztywności – jak sobie pomóc?
Jak sobie radzić ze sztywnością mięśni? Oddziaływania skierowane na ciało, które pomogą ulżyć zesztywniałym mięśniom to rozciąganie oraz pozycje otwierające i odprężające.
Ze swojego doświadczenia polecam na przykład takie ćwiczenia:
Uziemienie
Stań w lekkim rozkroku, z lekko ugiętymi kolanami. Oddaj swój ciężar ziemi, tak abyś poczuł wyraźnie, że stoisz pewnie. Następnie pochyl się do przodu i dotnij ziemi dłońmi. Oddychaj tak, aby z każdym wydechem pochylać się głębiej, mocno wspierając się o ziemię. Rozciągasz w ten sposób całą tylną taśmę.
Łuk
Stan podobnie jak w uziemieniu, ręce możesz mieś oparte o biodra lub wyciągnięte ku górze. Odchyl się do tyłu. Staraj się wypychać do przodu klatkę piersiową, brzuch i miednicę. Oddychaj całym tułowiem. Rozciągasz w ten sposób całą taśma przednią
Należy rozciągnąć zarówno tylną jak i przednią taśmę ponieważ obie są napięte. Wykonując wymienione wyżej ćwiczenia warto znaleźć chwile spokoju i skupić się na nich. Poczuć nie tylko fizyczne objawy. Ale i obserwować i dać upust emocją jakie mogą się pojawić kiedy mamy czas dla siebie. Więcej ćwiczeń znajdziesz w materiałach.
Aktywność ruchowa
Na pewno kwarantanna ograniczyła aktywne formy spędzania czasu, warto więc do nich powrócić, lub wypracować nowe, odpowiednie dla Ciebie formy ruchu.
Powyższe zalecenia sprawdzają się w profilaktyce ale kiedy już nie jesteśmy w stanie sami poradzić sobie z napięciem warto udać się do fizjoterapeuty. Nie ma co się łudzić że samo przejdzie, ponieważ z czasem napięcie utrwala się i zaczyna tworzyć błędne koło. Brak ruchu utrwala niekorzystne nawyki, mięśnie sprawiają wrażenie zastanych i ciężko się zmobilizować do aktywności. Fizjoterapeuta pomoże wyrwać się z błędnego koła.
Zobacz także jak przetrwać w kwarantannie.
Jeśli po przeczytaniu artykułu nadal masz jakieś pytania – zadaj je w komentarzu. Z przyjemnością podzielę się wiedzą i opinią.
Odpowiadamy zwykle we wtorki i piątki.
Jeśli wolisz, żeby Twoje pytanie zostało między nami skontaktuj się ze mną przez naszą stronę na Facebooku.
Bibliografia:
1. Porges S. W., Teoria Poliwagalna, Wydawnictwo UJ, Kraków 2020.
2. Barszcz M. Psychoterapia przez ciało. Warszawa 2018.