Odkryłem ostatnio na nowo dawno zapomniane ćwiczenie. Dotychczas, gdy o nim myślałem sądziłem raczej, że jest to jakaś fanaberia, ewentualnie sposób na popisanie się umiejętnościami i gibkością. Ostatnio zaś zauważyłem, że mostek, bo o nim mowa, to bardzo ważne dla zdrowia ćwiczenie, przynoszące szereg korzyści! Biję się w pierś i upraszam o wybaczenie, na usprawiedliwienie dodając, że w naszej kulturze chyba ważniejszy jest biceps niż mięśnie chroniące kręgosłup (oczywiście dokąd nie pojawi się ból pleców). Gdyby się zastanowić nad tym, jakie znane Ci ćwiczenia pierwsze przychodzą do głowy, zapewne wymienisz szereg ćwiczeń dla kończyn, barków czy brzucha. Grzbiet niestety często pomijamy. Poznaj niezawodne ćwiczenie na mocne plecy.
Ćwiczenie na mocne plecy – dlaczego warto
W zasadzie dla naszego prawidłowego funkcjonowanie niezbędny jest zdrowy rdzeń kręgowy, który przekazuje informacje z mózgu na peryferia. Chronią go pasywnie kręgi kostne i więzadła. Aktywną ochronę zapewnia szereg mięśni przykręgosłupowych tworzących prostownik grzbietu. Mięsień ten jest też niezwykle ważny dla wykonywania wszelkich ruchów tułowia, stabilizuje także tułów w czasie pracy kończyn, jest więc nieodzowny do wszelkich aktywności. Przez kręgosłup przechodzi każde obciążenie powstałe w czasie ruchu. Dlatego silny i elastyczny grzbiet przekłada się na naszą sprawność i siłę, zmniejsza ryzyko kontuzji oraz urazów takich jak dyskopatia.
Zalety “mostka”:
– prostota,
– brak specjalnego wyposażenia,
– wprowadza ruch dla stawów kręgosłupa. Na co dzień często przebywamy w pozycji zgięciowej, pochylamy się do przodu. Dzięki mostkowi wykorzystujemy pełnię ruchomości kręgosłupa, co przekłada się na żywotność stawów.
– Ćwiczenie poprawia odżywienie dysków.
– Angażuje wiele mięśni ciała, nawet mięśnie oddechowe otwierając klatkę piersiową.
Jak prawidłowo wykonać ćwiczenie na mocne plecy:
Prawidłowo wykonany mostek charakteryzuje się tym, że:
1. występuje wklęsły kręgosłup,
2. biodra są wysoko, najlepiej powyżej głowy i łopatek,
3. ręce i nogi są proste,
4. oddech jest płynny i głęboki.
Co najważniejsze: mostek to trudne ćwiczenie, ale na szczęście można do niego dojść stopniowo zaczynając na przykład od unoszenia bioder ku górze, jak w ćwiczeniu 1:
W pozycji końcowej należy pozostać 1-2 sekund, i wrócić do pozycji początkowej. Ćwiczenie najlepiej zacząć od 1 serii po 10 powtórzeń, stopniowo zwiększając ilość powtórzeń i serii aż do 3 serii po 50 powtórzeń. Kiedy zrealizujemy cel końcowy można przejść do kolejnego ćwiczenia (Zobacz poniżej).
Kolejne z poszczególnych etapów wykonywania mostka można znaleźć w książce “Skazany na trening”, która stanowi inspirację dla tego artykułu. Serdecznie polecam!
Kiedy wzmocnimy mięśnie grzbietu ćwiczenie po ćwiczeniu, będziemy mogli bezpiecznie i wygodnie wykonać mostek. Pamiętaj – lepiej zapobiegać niż leczyć.
Jeśli po przeczytaniu artykułu nadal masz jakieś pytania – zadaj je w komentarzu. Odpowiem najlepiej jak umiem.
Odpowiadamy zwykle we wtorki i piątki.
Jeśli wolisz, żeby Twoje pytanie zostało między nami skontaktuj się ze mną przez naszą stronę na Facebooku. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Bibliograia
Wade P., Skazany na trening. Łudź 2009
Witajcie!
Z lekcji WF-u pamiętam taki mostek, w którym całe ciało wyginało się w łuk, dłonie kierowało się za barki i stawiało na podłodze,podnosiło się biodra, głowa zwisała do dołu, brzuch był maksymalnie wysoko a nauczycielka kazała trzymać nogi razem by osiągnąć największe rozciągnięcie ciała. Największą trudnością było uważanie by dłonie się nie rozsunęły. Czy taki mostek jest szkodliwy dla stawów?
Witam,
tak właśnie wygląda mostek, z tym, że zrobienie go bez rozgrzewki albo dłuższego przygotowania, gdy ktoś jest w gorszej formie może być szkodliwe. Wyczynowo uprawiana akrobatyka obciąża stawy, podobnie jak sport uprawiany od czasu do czasu bez rozgrzewki i rozciągania. Stawy nadgarstków też można rozgrzać i rozciągnąć struktury w ich okolicy, aby ćwiczenia były zdrowe i bezpieczne.
Pozdrawiam
Marcin Sitarz
Czołem Marcinie!
Od około miesiąca robię codziennie deskę, na początku około minuty, teraz 1.5, aby wzmacniać mięśnie brzucha. Na tym ćwiczeniu próbuję budować codzienną rutynę ćwiczeń. Do mojej codziennej rutyny chciałbym dołożyć mostek. Na ten moment robię 2 powtórzenia, a w górze zostaję kilka sekund. Ile powtórzeń i przytrzymania na górze sugerowałbyś mi docelowo do codziennej rutyny?
Pozdrawiam
Maciek
Czołem 🙂
Gratuluję wytrwałości! Na ten moment pozostałbym przy takej częstotliwości jak obecnie, ewentualnie dołożyłbym trzecie powtórzenie – to zależy jak się czujesz w tym ćwiczeniu. Radziłbym dodać przed mostkiem kilka powtórzeń półmostka (jak na zdjęciu Mostek ćwiczenie 1 pozycja końcowa), w której to pozycji z pewnością wytrzymasz dłużej. Mostek to dość agresywne, wymagające ćwiczenie, więc po mostku dobrze zrobić kilka swobodnych kocich grzbietów, żeby zaktywować mięśnie antagonistyczne.
Powodzenia!
Marcin